sobota, 16 kwietnia 2011

il Cuore



Kształt ma znaczenie.
Podobnie jak kolor, słowo-emanuje energią.
Serce jest uniwersalnym symbolem
o bardzo pozytywnym i pięknym
przesłaniu.
Dobrze jest mieć wokół siebie
przedmioty niosące ten radosny
komunikat.





Urocze serduszka uszyte z resztek
materiałów i wypełnione gąbką.
Mogą służyć jako poduszeczka do igieł
albo zawieszka na okno lub drzwi.
Bardzo łatwe do wykonania!
Te przyjechały z jarmarku w Wilnie.






Po prostu kamyk...








Witrażyk - lampionik. Ulubiony przez
moje kursantki na jodze.
Żadne zajęcia nie mogą się
obejść bez niego.








Indyjskie, bogato zdobione serce.
Wszędzie wygląda świetnie.







To jedno z moich ulubionych
- serce zrobione z czterech muszli.
Piekne.






Po prostu to namaluj!
Nadaje się nie tylko do dziecięcego pokoju,
nie tylko na Walentynki.
Zwyczajne serce oprawione
w barokową ramę
będzie niezwykłą ozdobą
nawet salonu.








A od tego już nikt nie wykręci się brakiem talentu.
Słodki przekaz dla najblizszej osoby,
przyjaciół, gości.
Najprostrzy sposób - efekt 100%.


czwartek, 7 kwietnia 2011

Zapach fiołków, starych listów i skrzyneczka prababci.





Zapachniało wiosną, zapachniało fiołkami. Najpiękniej wyglądają tam, gdzie rosną, ale...
nigdy nie mogę się oprzeć przed zabraniem małego bukieciku do domu.
Fiołki, zawilce, kilka traw, zielonych listków i jest pieknie!









Kwiaty stawiam na skrzyneczce do przechowywania listów.
Skrzyneczka jest pamiatką po prababci, ale
nie byłabym sobą gdybym nie wtrąciła do niej
swoich "artystycznych pięciu groszy".








Wieczko ozdobiłam motywami starych pocztówek
metodą decoupage.
Jako tło pozostawiłam naturalny kolor skrzyneczki.









Dzięki temu przedmiot nie stracił nic ze swego uroku,
a nostalgiczne zdobienia podkreśliły
tylko jego wyjatkowość.










Gdy pachną fiołki lubię zaglądać do mojej skrzyneczki.
Przeglądać pocztówki od znajomych,
życzenia od przyjaciół,
listy miłosne...
Bo jakoś tak fiołki, wiosna, listy, miłość
to się po prostu świetnie komponuje!







wtorek, 5 kwietnia 2011

Lew, czarownica i stara szafa



Na dobry i piękny początek mój ukochany mebel - stara, francuska szafa.
Jest duszą pokoju, kryształowe, fazowane lustro odbija współczesny, prosty
szklany stół i klasyczną sofę. Ten mebel nie boi się konkurencji. Moim zdaniem
szczególnie dobrze wygląda wśród nowoczesnych, prostych form. Nadaje się
znakomicie tak do salonu, jadalni, sypialni czy dużej łazienki. Ogromne możliwości
aranżacyjne,ogromna radość przebywania na codzień w takim otoczeniu.
Oprócz tego, że szafa zachwyca mnie wciąż równie mocno jak gdy tylko ją
zobaczyłam, to jest bardzo pojemna i wygodna.


lew





czarownica





i stara szafa...i lew